piątek, 1 maja 2015

~Legenda Korry~

I kolejny post xD
Trochę ich było. Ten będzie poświęcony zapowiedzi nowych opowiadań. Pojawią się z serialu Legenda Korry. Nie oglądałam księgi 3 i 4,więc ciąg dalszy będę pisała gdy pojawią się w Polsce, a na razie będą wam musiały wystarczyć One Shoty i przeróbki. Z kim pojawią się opowiadania?
1.Parringi:
-Makorra (Mako + Korra
-Borra (Bolin + Korra)
-Masami (Mako + Asami)
2. Postacie:
-Korra
-Bolin
-Mako
-Varrik
-Asami
-Amon
-Pabu,Naga
-Tenzin i jego rodzina
-Lin.
3. Parringi,których nie trawię:
-Amorra (Amon + Korra)
-Tahnorra (Tahno + Korra)
-wszelkie homo połączenia
To wszystko. Pierwsze opowiadanie pojawi się,gdy na blogu będzie 8000 wyświetleń. Tak więc namawiajcie przyjaciół do odwiedzania bloga! :D
Żegnam ciepło
P.S. Za duże obrazki zmniejszę,gdy będę na laptopie                                                                                                                                                                                           ~ The BlueSpirit
     

Teatr z Żarzącej Wyspy (przeróbka,czyli zakończenie jakiego nikt się nie spodziewał)

-Czekaj...myślałem,że jesteś dziewczyną Awatara!
Członkowie Gaangu wybrali się do teatru,by obejrzeć spektakl o przygodach,które przeżyli, jednak już po pierwszych minutach sztuka sztuka wszystkich zniechęciła do dalszego oglądania. Mimo to zostali. Właśnie rozgrywała się scena,gdy Zuko i Katara byli uwięzieni w katakumbach pod Ba Sing Se. Wszyscy przyglądali się jej w milczeniu.
-Awatara?!-zaśmiała się aktorka grająca Katare-Jest dla mnie jak młodszy brat. Poza tym jesteś baardzo atrakcyjny...
-Nie musisz sobie ze mnie kpić!-oburzył się "Zuko".
-Mówię poważnie-zapewniła zbliżając się do chłopaka.-Już dawno wpadłeś mi w oko...
Prawdziwi Zuko i Katara natychmiast się od siebie odsunęli. Po chwili znowu spojrzeli na scenę.
-...Awatar nigdy się o tym nie dowie...-aktorka pocałowała nastolatka,który grał maga ognia.
W tym momencie Aang nie wytrzymał. Wstał i skierował się na taras. Sokka mówił coś o płatkach ognia i ogniokulach,ale łysy mnich wcale go nie słuchał. Był na tarasie. Ukrywał w sobie wielką złość i zarazem smutek. Bezradnie oparł się o balustradę i patrzył na księżyc.
-Aang,wszystko dobrze?-stanęła za nim Katara.
-Nic nie jest dobrze!-odwrócił się w jej stronęl
-Dlaczego?-pytała zdziwiona dziewczyna.
-Na scenie...mówiłaś,że jestem dla ciebie jak młodszy brat...
-Ale to nie ja mówiłam,tylko aktorka-tłumaczyła brunetka.
-Ale to prawda...-spuścił głowę-...ty nic do mnie nie czujesz!
-Aang...
-W dniu inwazji pocałowaliśmy się i myślałem,że będziemy razem,ale nie jesteśmy.
-Chodzi o to,że trwa wojna wojna i sądzę,że to nie jest dobry moment na związek. Ja...nie wiem co myśleć...
Nie da się ukryć,że Awatar poczuł się dotknięty słowami przyjaciółmi. Pomyślał,że ona po prostu się wstydzi i on sam musi zacząc działać. Katara stała z zamkniętymi oczami. Dwunastolatek postanowił wykorzystać ten moment. Zbliżył się do dziewczyny i delikatnie ją pocałował. Brunetka szybko otworzyła oczy i pośpiesznie się odsunęła.
-P-powiedziałam,że nie wiem co myśleć!-powiedziała i zaraz potem uciekła.
Aang bił się po głowie. Nie wierzył,że coś takiego w ogóle się wydarzyło.
-Ej, uważaj!-zawołał Zuko.
Gdy Katara biegła korytarzem, przypadkiem wpadła na niego wpadła.
-Przepraszam cię Zuko. Jestem trochę roztrzęsiona...-wytłumaczyła podając mu rękę.
-Zgaduję,że to przez rozmowę z Aangiem-powiedział podnosząc się z ziemi.
-Skąd wiesz?-zapytała zaskoczona.
-Mnie też wkurza-zaśmiał się krótko.
Katara stała zamurowana. Nieczęsto się uśmiechal, a jego śmiech był naprawdę wielką rzadkością.
-Czemu tak na mnie patrzysz?-uniósł brew.
Brunetka tylko wzruszyła ramionami i skierowała się w stronę łazienki. Zuko głośno westchnął,założył ramiona na piersiach i oparł się o ścianę
-Coś ty taka smutna?-zauważyła ślepa dziewczyna wchodząc do toalety.
-Toph!-zawołala wystraszona Katara kładąc dłonie na dekoldzie.-Błagam,nie rób tak więcej!
-Przepraszam cukiereczku-powiedziała myjąc ręce.-To powiesz mi co się dzieje?
-Chodzi o to,że ta sztuka doprowadza mnie do szału...-westchnęła ciężko.
-Masz na myśli tą scenę z Zuko?-spojrzała na nią z uśmieszkiem.-Była by z was słodziutka para.
-Że co proszę?!-wzdrygnęła się,po czym zaśmiała się nerwowo.-Ja i Zuko, a to dobre!
Niewidoma uniosła brew. Nie wierzyła w ani jedno słowo przyjaciółki, a tym bardziej w jej udawany śmiech. Wychyliła głowę za drzwi,a po chwili znowu podeszła do brunetki.
-Nieźle się załamał.
-Kto?-zdziwiła się Katara.
-No przecież Zuko.
-Słucham?-podeszła do drzwi.
-Naprawdę wcześniej go nie widziałaś? Chyba naprawdę wkręciłaś się w rozmowę z Aangiem.
Czternastolatka stała w milczeniu. Nie do końca zrozumiała to co mówiła Toph. Bez słowa wyszła na korytarz.
-To dopiero będzie przedstawienie!-uśmiechnęła się ślepa dziewczyna wychylając głowę,by patrzeć naaga ognia.
-Zuko-powiedziała Katara podchodząc do nastolatka.
Chłopak błyskawicznie się wyprostował.
-Powiedz mi-stanęła przed nim-...czy ty widziałeś mnie i Aanga?
-Moooże-powiedział trochę zażenowany.-Szkoda,że nie jesteście razem.
Dziewczyna patrzyła mu w oczy. Starała się zachować powagę,ale na próżno. W końcu parsknęła śmiechem. Nastolatek nie ukrywał swojego zdziwienia.
-Co cię tak śmieszy?-zapytał.
-Wybacz-uśmiechnęła się.-Chodzi o to,że Toph uważa,że powinniśmy być razem.
-N-naprawdę?-zaśmiał się nerwowo.
-Wiem,głupota-uśmiechnęła się serdecznie.-M-muszę już iść-wycofała się rozbawiona.
Chłopak stał zamurowany. Dopiero po chwili stanęła przy nim Toph.
-No ładnie-szturchnęła go w ramię.
-O co ci chodzi?-zadrżał.
-Ona jest w tobie zakochana po uszy!-uśmiechnęła się od ucha do ucha.
-Taa...wiesz...musimy pogadać-odwrócił wzrok.
-Naprawdę nie musisz się o nią martwić. Prędzej czy później się ośmieli-zapewniła.
Zuko położył dłoń na ścianie,tuż obok głowy dziewczyny. Niewidoma dwunastolatka bardzo wyraźnie czuła jego bicie serca. Biło tak,jakby miało zaraz wyskoczyć mu z piersi. Jej oddech też znacznie przyśpieszył. Nie minęła chwila i szeroko otworzyła oczy. Zuko niespodziewanie musnął jej wargi i zaraz lekko się odsunął nieśmiało się uśmiechając.
-M-muszę iść!-odeszła cała czerwona.
Chłopak zaczął udeżać głową o ścianę.
-Co mnie napadło?!
--------------------------------
Wróciłam! Przepraszam,że nie pisałam,ale brak weny i czasu mnie przytłaczał ;-;
No ale jestem i wstawiam posta :D
Bardzo proszę o komentarze. To bardzo motywuje do dalszego pisania <3
Z góry mówię: To ostatnie opowiadanie z Toko!!!

czwartek, 30 kwietnia 2015

Liebster Award-Wiki



Witam ^.^ Z góry przepraszam za swoją nieobecność,ale nauka robi swoje >.> Nie martwcie się, kolejny post jest już gotowy ;) Dziękuję za cierpliwość :* A teraz do rzeczy.
Kilka osób nominowało mnie do Liebster Award. Dzisiaj odpowiem na pytania blogerki Wiki.
A oto pytania i odpowiedzi:
1.Kto czy pies? Dlaczego?
Odp. Zdecydowanie kot. Psy mnie nie lubią xd
2.Jakie miejsce najbardziej chciałabyś odwiedzić?
Odp. Hm...Drugi koniec tęczy? :P A tak poważnie, to Londyn <3 Zawsze chciałam tam pojechać!
3. Kim chciałaś zostać w dzieciństwie?
Odp. Zawsze chciałam być modelką :D
4.Jaka jest twoja ulubiona pora roku?
Odp. Summer ^.^ Powodem jest słoneczko, nagrzana woda w basenie i wakacje :D
5.Czego nie życzysz najgorszemu wrogowi?
Odp. Samotności. Chyba każdy ma najgorszego wroga i nie jestem wyjątkiem. Choć tak strasznie go nienawidzę,to naprawdę nie życzę jej źle.
6.Ulubiony ship/parring z dowolnego serialu lub książki?
Odp. Z czystym sercem mogę powiedzieć,że mam dwa ulubione parringi. Są nimi Zutara i Makorra <3
7.Jaki zapach lubisz najbardziej?
Odp. Uwoelbiam zapach obiadu *-*
8.Wymień jeden ulubiony film i ulubiony serial.
Odp. Zmierzch i Dr. House *o*
9.Co jest dla ciebie inspiracją do tworzenia bloga?
Odp. Przede wszystkim wyobrażam sobie radość ze strony moich czytelników. Wiem,że nie każdy potrafi pisać opowiadań, nawet ja nie jestem ideałem,dlatego warto czasami poczytać prace innych.
10.Jakiej potrawy nie cierpisz?
Odp.Nie cierpię sosu z owoców z makaronem >.> (Mamo, mam nadzieję,że to czytasz xd)
11.Jaki jest Twój ulubiony słodycz?
Odp. Krówki <3
I wszystko :D Mam nadzieję,że kogoś to zaciekawiło ^.-
Ja nominuję:
-Kim Night
-Julajda
-Crazy Zutarian
Pytania:
1.Wolałabyś zjeść kostkę margaryny czy wypić 2 szklanki soku z cytryny?
2.Skąd wziął się pomysł o założeniu bloga?
3.Cola czy Pepsi? Dlaczego?
4.Ulubiony zespół/piosenkarz/piosenkarka. Podaj jedną piosenkę wymienionego wykonawcy/wykonawców.
5.Piosenka,która poprawia ci nastrój?
6.Ulubiony bohater literacki?
7.Oglądałaś "Szybcy i wściekli 7"?
8.Najśmieszniejszy film jaki widziałaś?
9.Podaj ulubiony serial.
10.Grałaś w szkolnym przedstawieniu?
Dziękuję Wiki za nominacje i czekam na odpowiedzi ;3


niedziela, 8 marca 2015

Awatarowy Dzień Kobiet

-Co tam masz?-zapytał zaciekawiony Aang.
Był bardzo podekscytowany. Tego dnia był obchodzony dzień kobiet. Bardzo chciał zaimponować swojej przyjaciółce. Myślał nad prezentem. Obok niego przechodził Zuko z jakimś pakunkiem.
-Twoją zaginioną mądrość-zadrwił nie zatrzymując się.
-Bardzo śmieszne-zaśmiał się Awatar-A tak na poważnie?
-Prezenty dla dziewczyn.
-Zuko...?-powiedział mnich.-To mi wygląda na jeden...
-Możesz zająć się swoimi sprawami?!-zawołał zniecierpliwiony nastolatek.
Aang nie odezwał się ani słowem. Obrażony poszedł do swojej komnaty. Zuko był z tego bardzo zadowolony. Otworzył niewielką szkatułkę. Dokładnie przyjrzał się jej wnętrzu,po czym delikatnie ją zamknął. Uśmiechnął się sam do siebie i szczęśliwy zniknął w labiryncie korytarzy.
***
-Jaki był twój najlepszy prezent na Dzień kobiet?-spytała Toph Katary.
-Przeważnie jakieś niewielkie statuetki lodowe...-mruknęła brunetka bawiąc się kosmykiem włosów.
-Coś mi mówi,że w tym roku któraś z nas dostanie naprawdę wypasiony podarunek-uśmiechnęła się niewidoma.
-Dlaczego tak sądzisz?-zaciekawiła się.
-Aang cały czas chodzi zdenerwowany,a Zuko cacka się z jakimś pudełkiem. Normalnie jakby było to jego dziecko!
Rozmawiały tak przez jakiś czas. Katarę też dziwiło zachowanie chłopaków. Nigdy wcześniej nie widziała ich w takich okolicznościach.
***
Zuko stał kilka metrów przed drzwiami do sypialni dziewczyn. Bał się podchodzić zbyt blisko. Gdy zrobił to ostatnim razem,Toph przykuła go do ściany. Wisiał tam pół dnia.
-Co tu robisz?
Serce Zuko było gotowe wyskoczyć z piersi. Naprawdę się przestraszył.
-Och,to tylko ty, Aang...-odetchnął.
-Coś przede mną ukrywasz-zauważył.
-A coś ty taki wesoły?-zmienił temat.
-Nareszcie wymyśliłem prezent!-uśmiechnął się.
Nagle drzwi się otworzyły. Stała w nich Toph. Popatrzyła na przerażonego szesnastolatka,a potem na mnicha. Awatar powiedział,że chcieliby wejść. Jeszcze raz dokładnie im się przyjrzała i pokazała ręką,że mogą przekroczyć próg ich komnaty.
-Witaj, Kataro-rozpromienił się Aang.
-Witaj-uśmiechnęła się wstając z krzesła.-Cześć Zuko.
Dwie przyjaciółki stanęły obok siebie. Nastoletni mag ognia nie potrafił wymówić ani słowa głos zamarł mu w krtani.
Awatar wykorzystał ten moment i pierwszy zaczął mówić.
-Kataro. Pragnę ci złożyć serdeczne życzenia z okazji dnia kobiet...
Uniósł ręce do góry i utworzył serce z powietrze. W środku były "napisane" życzenia". Niewidoma dziewczyna stała ze znudzoną miną. Spodziewała się czegoś lepszego.
-Jest śliczne i bardzo ci dziękuję,ale...-powiedziała zadziwiona Katara.-Takie samo zrobiłeś mi na urodziny...
Chłopak miał ochotę zapaść się pod ziemię. Doskonale wiedział,że tak było,ale pamiętał,że bardzo jej się podobało,więc postanowił to powtórzyć. Dziewczyna pytająco spojrzała na Zuko. Pozostali zrobili to samo. Jego język po prostu się poplątał. Z jego ust wydobywały się pojedyncze sylaby. Toph dobrze wiedziała co się święci. Widziała jak patrzył na jej przyjaciółkę. Widziała też jego zaczerwienione policzki. Postanowiła,że trochę mu pomoże. Poruszyła nogą tak,jakby chciała kopnąć podłogę. Katara zachwiała się i wylądowała w ramionach przyjaciela. Aang czuł,że gdyby miał włosy,to natychmiast by je sobie powyrywał. Teraz i na twarzy Katary gościł rumieniec. Zuko w końcu otworzył szkatułkę. Było w niej...zdjęcie. Było w niej zdjęcie,na którym brunetka siedziała mu na baranach. Aang o mało co nie wybuchnął śmiechem. Katara szeroko się uśmiechnęła.
-To piękny prezent!
-Słucham?!-zawołał Aang.
Zuko spojrzał w oczy przyjaciółki. Kolana jej zmiękły. Zbliżył swoje usta do jej twarzy i...ją pocałował. Gdy już skończyli Katara odwróciła się do Aanga.
-Najpiękniejsze prezenty to takie prosto z serca, a nie te,które dajesz tylko po to by komuś zaimponować.
Toph się zaśmiała a Aang uciekł do swojej komnaty.
-Tobie, Toph też życzę miłego Dnia Kobiet-uśmiechnął się Zuko.

Czytelnicy

Szablon wykonała Ronnie
Dotyk Magii