niedziela, 23 listopada 2014

3.ZUTARA-Porwanie

Katara wymknęła się,by potajemnie uprawiać magię wody z pomocą zwoju. Niestety pomimo dokładnych wyjaśnień na piśmie nie za bardzo jej to wychodziło. Cały czas narzekała,że woda nie chce współpracować, ale próbowała od nowa,gdy nagle usłyszała czyjeś głosy.
-Nie powinniśmy przeszukać lasu?
-Ukradli zwój magi wody? To będą nad wodą.
Dziewczyna pośpiesznie schowała się w krzakach. Rozchylając liście zauważyła dwóch mężczyzn. Jeden z nich to był pirat,którego okradła. Ten drugi to był ciemnowłosy nastolatek. Nie wiedziała kto to,ale czuła kłopoty. Nagle ktoś od tyłu złapał ją za ramiona. Przerażona wydała siebie coś podobnego do krzyku i utworzyła wodny bicz. Uwolniła się z rąk jednego z piratów,ale gdy chciała uciec ten sam nastolatek,którego widziała zza krzakami złapał ją za nadgarstki.
-Pozwól,że ja cię uratuję-uśmiechnął się złośliwie.
(...)
Przywiązali ją do suchego pnia i cała załoga odeszła. Brunetka została sama z nieznajomym wojownikiem,a jak się później okazało,magiem ognia.
-Kim jesteś?-zapytał po długiej chwili ciszy.
-Na imię mi Katara...-odpowiedziała niepewnie.
-Ja jestem książę Zuko-ukłonił się zadziornie.-Syn Władca Ognia Ozaiego.
-Nie wiem,czy mi miło-zadrwiła odwracając się w drugą stronę,ale tak naprawdę chłopak jej zaimponował.
-Nie bój się-zaczął gładzić ją dłonią po policzku,a po jej ciele przeszedł ciepły dreszcz.-Nie zrobię ci nic złego.
-Nie  mydl mi oczu!-zdenerwowała się-Nie jestem taka głupia,żeby ci zaufać!
-Jaka zadziorna!-zaśmiał się złośliwie.
Dziewczyna miała powiedzieć mu coś jeszcze,ale zanim zdążyła wydobyć z siebie najmniejszy dźwięk,Zuko delikatnie ją pocałował. Gdy się odsunął zauważył jej zaskoczenie i błysk w oczach.
-Wiedziałem,że gdy mnie widzisz kolana ci się uginają-triumfował widząc zmieszanie dziewczyny.-Czułem na sobie twój przyśpieszony oddech.
-Jesteś chory!-zawołała speszona.
-Zgadza się. Jestem też sprytny i jak to ujmuje większość dziewczyn?-złapał się za brodę-Ach tak: zabójczo przystojny, prawda?
Dziewczyna nie odpowiedziała. Chłopak odszedł zostawiając ją samą,ale nie na długo. Po chwili przyszli po nią piraci. Zabrali ją na ogromny okręt Narodu Ognia. Na statku Zuko kazał im,żeby zamknęli brunetkę w gościnnej komnacie. Piraci byli tym rozkazem zaskoczeni,ale posłusznie zaprowadzili ją do kajuty. Dali jedzenie i zamknęli drzwi na klucz. Dziewczyna upadła na kolana i zalała się łzami. Pomyślała sobie,że naraziła wszystkich na niebezpieczeństwo,a tak naprawdę zapłaciła tylko ona jedna,co też dawało jej ulgę,ale też budziło w niej niepokój.
"Dokąd płyniemy? Czy przeżyję? Gdzie są Aang i Sokka? Czy mnie szukają?"Tym pytaniom w jej głowie nie było końca. Gdy już opanowała płacz usiadła na łóżku i czekała i myślała co teraz wydarzy. Nie siedziała długo,bo po chwili do kajuty zawitał Zuko.
-Proszę,proszę-powiedział przekraczając próg.
Czternastolatka nie wypowiedziała ani słowa. Zuko wyglądał jakoś inaczej niż przedtem. Rozpuścił włosy tak,że grzywka opadała mu na oczy. Zniknęła też zbroja,a pojawiła się brązowa tunika,przewiązaną złotymi pasami.
-Zaskoczona?-zapytał podchodząc bliżej-Wyglądasz tak samo jak po pocałunku...
Chłopak usiadł tuż obok Katary wpatrując się w jej oczy.
-Czego ty ode mnie chcesz?-zapytała spoglądając na niego.
-Niczego szczególnego-znowu zaczął gładzić ją po policzku.-Jesteś strasznie ładna...
Sytuacja znowu się powtórzyła. Zuko musnął jej wargi,a dziewczyna zamiast uciekać została na łóżku, nieruchomo wpatrując się w podłogę. Siedziała zmieszana,dopóki nie zauważyła,że Zuko znowu szykuje się do całowania. Gwałtownie wstała i zaczęła się od niego oddalać.
-Nie podchodź!-ostrzegła.
Chłopak ją zignorował i powoli zbliżał się do dziewczyny. Brunetka równie powoli odchodziła tyłem i gdy był już naprawdę blisko przywarła do ściany.
-Z-zostaw mnie!-mówiła przerażona.
Zuko oparł rękę o ścianę tuż obok jej głowy.
-Kataro...-spojrzał na nią swoimi złotymi tęczówkami i ją pocałował.
Tym razem nie przestał szybko. Dopiero po dłuższym czasie wiedząc,że dziewczyna mu się nie oprze, wsunął język do jej ust. Dziewczyna co jakiś czas wydobywała z siebie ciche jęki,ale Zuko nie przestawał,tylko dalej gładził jej podniebienie. W końcu złapał ją,za rękę i pociągnął na łóżko. Dziewczyna mimo,że rozum kazał jej uciekać,to posłuchała serca i została. Nastolatek zaczął odpinać jej niebieską tunikę nie przestając jej całować.
UWAGA! NIE ODPOWIADAM ZA WASZĄ WYOBRAŹNIĘ!
(...)
Po 20 minutach z korytarza dało się usłyszeć krzyki żołnierzy i było czuć dym. Zuko pośpiesznie wstał z łóżka,a Katara zaczęła zakładać sukienkę. Chłopak już miał wyjść z komnaty,gdy nagle drzwi gwałtownie się otworzyły.
-Katara!-krzyknął Sokka łapiąc siostrę za rękę-Szybko! Uciekamy!
Aang nic nie powiedział. Patrzył to na Katarę,to na nieznajomego nastolatka. Zauważył,że dziewczyna ma nie dopiętą tunikę,ale postanowił powstrzymać się od zbędnych komentarzy.
-Nie tak prędko!-wściekły Zuko zaczął w nich ciskać kule ognia.
Rodzeństwo uciekało co sił w nogach,a Aang walczył z wrogiem.
-A więc to ty jesteś Awatarem?-mówił zaskoczony.-Tyle lat ćwiczeń i morderczych treningów,a ty jesteś dzieckiem!
-Nigdy mnie nie lekceważ!-powiedział i uciekł tak,że aż się kurzyło (dosłownie).
Na powierzchni Sokka i Katara byli już na Appie,a Aang wkrótce do nich dołączył. Gdy odlatywali, Katara wychyliła się,by ostatni raz zobaczyć oczy tego przystojnego nastolatka. Zuko stał i również próbował dostrzec piekno dziewczyny. Brunetka smutna,że go opuszcza,ale zadowolona,że wróciła do przyjaciół,odleciała razem ze swoimi towarzyszami.

----------------------------------
~Słowa od autora~
Tym razem napisałam jakiś epizod,bo do: "ZUTARA-Dwie przeciwne nacje cz.3" nie mam jeszcze pomysłów na ciąg dalszy.
Kończę to bezsensowne tłumaczenie pozdrowieniami i dedykacją dla KimNakadaiChannel i Kasi Tasi <3

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki ;*
      Jeśli chcesz wiedzieć kiedy wstawiam posty,to kliknij DOŁĄCZ DO GRUPY. Zostań naszym magiem ;P

      Usuń
  2. omo, dzięki za pozdrowienia ty zboczuszko haha :D <3
    ale opko nie powiem fajniutkie :)))
    ( a już myślałam, że zrobisz jakiś wątek +18, ale się przeliczyłam.. xD )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha chciałabyś ;D i dzięki za opinię :P

      Usuń
    2. oj wjem że ja zboczuszek ^^

      Usuń
    3. No właśnie widzę xD tego bloga czytają dzieci! ;D
      Zresztą napisałam,że ja za waszą wyobraźnię odpowiedzialności nie biorę :P

      Usuń
    4. oj tam, teraz to nawet dzieci mają taką wyobraźnie i wiedzą co ,, to '' jest ;D
      więc.. oj dobra już się zamknę i nie będę nic pisać xD :D

      Usuń
  3. W takim razie zacznę od tego, że nie powinnam zaczynać od więc, co sprawia, że komentarz jest w tej wersji, a nie innej.
    Podoba mi się, moja wyobraźnia... a nie będę się wypowiadać na ten temat, bo wiesz co potrafię wymyślić.
    Nie wiem co mam ci o tym napisać, ale strasznie mi się spodobało.
    Mogę dać ci kilka rad, do których oczywiście nie musisz się dostosować - patrz na będę składniowe i interpunkcyjne. Posty byłyby długie, gdybyś dawała więcej opisów miejsc ;)
    Ale i tak mi się podoba, a to się chyba liczy, prawda? Czekam na ciąg dalszy.

    Pozdrawiam ^.^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiem pisać komentarzy więc powiem tylko: Dziękuję za szczerą opinię i również pozdrawiam ^.^

      Usuń

Czytelnicy

Szablon wykonała Ronnie
Dotyk Magii